Quantcast
Channel: .:: Dream Universe ::.
Viewing all articles
Browse latest Browse all 159

Sezon jesienny ’14 – Nanatsu no Taizai

$
0
0

Nanatsu no Taizai - 01-03

Moje gardło zaczyna niedomagać, czyli witam witam ukochaną jesień :P Całe szczęście blog to forma czysto pisana, więc ewentualne kłopoty z mówieniem nie przeszkodzą mi w dostarczeniu wam kolejnego PW – dziś bierzemy pod ostrzał grzechy, gadające świnie i uciekające księżniczki, czyli Nanatsu no Taizai :)


Nanatsu no Taizai - 01-02

OPIS: „Siedem Grzechów Głównych” to grupka podstępnych rycerzy, którzy spiskowali by obalić królestwo Britannii – mówi się, że zostali zlikwidowani przez Świętych Rycerzy, choć niektórzy ludzie twierdzą, że wciąż żyją. Dziesięć lat później wspomniany, szlachetny zakon Świętych Rycerzy przeprowadza zamach stanu zabijając króla i stając się nową, okrutną siłą rządzącą całym królestwem. Elizabeth, jedyna córka zmarłego króla, wyrusza na wyprawę w celu odnalezienia „Siedmiu Grzechów Głównych” oraz poproszeniu ich o pomoc w odzyskaniu Britannii.

Nanatsu no Taizai - 01-01

OPINIA: Zabierałam się za Siedem Grzechów Głównych z przeświadczeniem, że uzupełni ono mój niedobór na typowego action-adventure shounena i od razu mogę potwierdzić, iż w roli tej sprawdza się świetnie. Nanatsu no Taizai to przygodówka w klimatach Fairy Tail, gdzie w pierwszym odcinku główna postać męska spotyka główną postać żeńską i do spółki ze zwierzątkiem-maskotką-drużyny wyruszają na poszukiwanie… tego co akurat sobie autor wymyślił – tutaj jest to tytułowa grupa potężnych wojowników, która ponoć kiedyś chciała dokonać przewrotu w kraju, jednak cała zabawa nie poszła po myśli zdrajców, co poskutkowało ich egzekucją. Albo raczej „miało poskutkować” – z przyczyn fabularnych jasnym jest, że wszyscy bez problemu uszli z życiem i zaszyli się Bóg wie gdzie, po latach stając się legendami używanymi do straszenia niegrzecznych dzieci. Ich spokój oczywiście burzy pojawienie się księżniczki znającej prawdę o tym kto naprawdę jest „tym złym” w królestwie – dziewczynie na pewno nie można odmówić odwagi, bo w końcu sama-samiuseńka wybyła w podróż mającą na celu odnalezienie dawnych wrogów publicznych numer jeden i poproszenie ich o pomoc w odzyskaniu tronu. Nasz blondasek, którego widzicie na powyższych screenach to nie kto inny, jak sam szef tytułowych przebrzydłych łotrów – Meliodas (taka ciekawostka: świnię-sidekicka w przypływie chyba jakiegoś przerastającego moje pojęcie oświecenia autor ochrzcił Jastrzębiem [Hawk] – seems legit ;p). Prezentuje on postawę „nic mnie nie rusza” połączoną z „będę tu stał i się uśmiechał” (z małą szczyptą zberezeństwa), co jednak można mu wybaczyć, bo przy swoich zdolnościach bojowych zapewne mało co potrafi wywrzeć na nim jakiekolwiek wrażenie ;) Ciągle mam pewne zastrzeżenia do sprezentowania jego roli Yukiemu Kaji, ale muszę przyznać, że nie gryzie mnie on w takim stopniu jak się spodziewałam (ogółem obsada wygląda bardzo obiecująco i z wypiekami na twarzy czekam na pojawienie się postaci Tatsuhisy Suzukiego <3). Jak już jesteśmy przy oprawie dźwiękowej, muszę wspomnieć o moim największym zaskoczeniu tej serii, mianowicie kompozytorem soundtracku jest nie kto inny jak Hiroyuki Sawano – nie wiem czy podczas oglądania doznałam jakiegoś rodzaju degradacji umysłowo-słuchowej, czy po prostu jego praca nad tym projektem jest tak różna od tego, do czego mnie ostatnimi czasy przyzwyczaił, ale totalnie nie poznałam, że to właśnie „maestro” Sawano maczał palce przy NnT (definitywnie uznaję to za plus – OST jest bardzo klimatyczny i pasuje do serii idealnie). Kolorki aż wylewają się z ekranu, animacja nie rani oczu, a ogólny odbiór The Seven Deadly Sins jest bardzo pozytywny ^^ Na pierwszy rzut oka to dość standardowy shounen z over-powered głównym bohaterem i może jakimiś perspektywami na shipping (podobieństwo do FT zobowiązuje xD) i szczerze mówiąc nie miałabym nic przeciwko, gdybym utrzymała to zdanie także po drugim, a nawet trzecim spojrzeniu na to anime. Ot, idealna, lekka rozrywka na odstresowanie po męczącym dniu :)

NA PLUS: fajna i sympatyczna przygodówka, ciekawy klimat ścieżki dźwiękowej
NA MINUS: zboczony główny bohater (;p), trochę mi zajmie przyzwyczajenie się do głosu Yukiego Kaji w głównej roli, opening jest jak dla mnie trochę nudny jak na shounena (wizualnie i muzycznie)

WSTĘPNA OCENA: 8

Nanatsu no Taizai - 01-04

Cheers~! :*


Filed under: Anime, Pierwsze Wrażenie Tagged: Anime, Jesień, Nanatsu no Taizai, opis, Pierwsze Wrażenie, The Seven Deadly Sins

Viewing all articles
Browse latest Browse all 159

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra